Tomasz

- 25 kg

Osiągnięty cel: odchudzanie, zmiana nawyków, poprawa wyników zdrowotnych

„Od pierwszej wizyty mieliśmy wrażenie, że wreszcie jest ktoś kto chce poznać przyczynę naszej otyłości. Bez osądzania, bez nieprzyjemnych komentarzy – czysta merytoryka. (…) Z pytaniami nie musieliśny czekać do następnej wizyty, dzięki czemu czuliśmy, że nie zostaliśmy sami w tym nowym dla nas świecie. . Dla mnie ogromnym zaskoczeniem była sama dieta. Posiłki były proste i bardzo smaczne. Dzięki dokładnym opisom mogłem sam je przyrządzać mimo niewielkiego doświadczenia w kuchni!”

Tomasz, schudłem 25 kg


W czasie pandemii wszyscy mieliśmy więcej czasu na „zatrzymanie się” i zastanowienie, czy jesteśmy zadowoleni z własnego życia. Ja nie byłem. Otyłość odbierała mi przyjemność podróżowania. Wędrówki po Karkonoszach stawały się torturą. Idąc z grupą znajomych co chwilę prosiłem o krótki postój. Zacząłem czuć się jak osoba nie w pełni sprawna i jak o tym dłużej pomyślę to właśnie taką osobą się stałem. Dodamy jeszcze na deser wysokie ciśnienie, które utrzymywało się już praktycznie cały czas i przepis na katastrofę gotowy. Gdy kolejne „internetowe” metody nie przynosiły efektów posłuchałem przyjaciela i wraz z Żoną postanowiliśmy udać się do dietetyka. I tu zaczyna się nasza przygoda z Panią Klaudią.

Od pierwszej wizyty mieliśmy wrażenie, że wreszcie jest ktoś kto chce poznać przyczynę naszej otyłości. Bez osądzania, bez nieprzyjemnych komentarzy – czysta merytoryka. Sama rozmowa uświadomiła nam jak wiele błędów popełnialiśny każdego dnia. Ustaliliśmy dokładny plan działania.

Z pytaniami nie musieliśny czekać do następnej wizyty, dzięki czemu czuliśmy, że nie zostaliśmy sami w tym nowym dla nas świecie. Dla mnie ogromnym zaskoczeniem była sama dieta. Posiłki były proste i bardzo smaczne. Dzięki dokładnym opisom mogłem sam je przyrządzać mimo niewielkiego doświadczenia w kuchni! Uśmiech Żony – bezcenny.

Efekty zmiany były widoczne dość szybko. Elektroniczna waga wreszcie stała się sprzymierzeńcem w tej walce, a nie znienawidzonym wrogiem. Wiem jednak żeby się nie zrażać, bo były całe tygodnie przestoju. Trzeba pamiętać, że nie jest to sprint, ale maraton. Efekty są jednak niesamowite. Po 9 miesiącach zrzuciłe. 24 kg. U Żony efekty te były jeszcze większe.

Każdemu, kto boryka się z różnymi problemami żywieniowymi mogę powiedzieć wprost: oddaj się w ręce fachowca. Oszczędzisz czas, nerwy i nierzadko zdrowie.

Rada dla początkującego:

Nie zrażaj się na początku. Informacji jest dużo, ale są do ogarnięcia. Odkryjesz wiele sklepowych półek o istnieniu których nie miałeś pojęcia. Przepisy są tak proste, że laik taki jak jak bez problemu przyrządzał posiłki z większości z nich. Pamiętaj jednak, że ważna jest matematyka. Tego się nie oszuka. Jedna łyżka więcej tego, czy kosteczka tamtego się nie ukryje. Ważne jest też by uświadomić sobie aktywność. Bez nawet prostego krokomierza to było dla mnie bardzo trudne. Nie potrzebujesz od razu Garmina żeby sprawdzić długość spacerów. I rada na koniec: zaufaj Pani Klaudii. Warto, uwierz mi.

Skuteczne odchudzanie lub wymarzona forma sportowa?
Proste i smaczne posiłki, które znajdziesz w swojej indywidualnej diecie sprawią, że utrata kilogramów będzie dla Ciebie naprawdę łatwym zadaniem.

A jeśli zależy Ci na optymalnej formie sportowej, zadbamy o to, żeby twoja regeneracja była na najwyższym poziomie.
Skuteczne odchudzanie w Centrum SPOT